Josepha Hellera wszyscy znamy przede wszystkim jako autora słynnej powieści „Paragraf 22”.
Napisał On jednak jeszcze jedną ważną książkę, tym razem autobiograficzną. „Nie ma się z czego śmiać” – bo o niej mowa – to opowieść walki z chorobą i jednocześnie dobra i serdeczności, której doświadczył od przyjaciół w najcięższym dla siebie czasie.
Sensem życia prawdziwego pisarza jest możliwość wypowiadania się. Jeżeli zostaje dotknięty ciężką chorobą, powodującą całkowity paraliż, to doprawdy NIE MA SIĘ Z CZEGO ŚMIAĆ!
Ale jeśli zachowuje zdolność mowy, to sytuacja nie przedstawia się tragicznie…
Tak stało się w przypadku Josepha Hellera. Dzięki swojej niezwykłej osobowości, poczuciu humoru i przyjaciołom (do których należą Dustin Hoffman, Mel Brooks, Paul Simon i Mario Puzo) pisarz sprawił, ze jego szpitalne łóżko stało się ośrodkiem życia towarzyskiego i intelektualnego Nowego Jorku.
Książka będąca quasi dokumentem, jest pisana przez dwóch autorów: Hellera i jego przyjaciela Speeda Vogela, którzy często mają zupełnie inny punkt widzenia na sprawy i różny sposób ich ukazywania.
To zderzenie całkowicie odmiennych osobowości sprawia, że NIE MA SIĘ Z CZEGO ŚMIAĆ jest tytułem niecodziennym.
[Opis okładkowy]
Książka dostępna w Depozycie dzięki Wojewódzka Biblioteka Publiczna im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie.
Zapraszamy do wypożyczania >>> tutaj
Załóż kartę biblioteczną >>> tutaj